ZA |
Administrator |
|
|
Dołączył: 03 Lut 2009 |
Posty: 569 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ŁÓDŹ(Olechów, Ruda Pabianicka) Płeć: Mężczyzna |
|
|
|
|
|
|
---------
Oto dzisiejsza opowieść Kol. Zbyszka Frontczaka dotycząca historii budowy oczyszczalni na Lublinku - zamieszczona na forum KSRP(w NK):
"Piotra Cz. interesuje oczyszczania na Lublinku. W mojej galerii wstawiłem kilka zdjęć z archiwum rodzinnego inż. Zygmunta Przedpełskiego - budowniczego tej oczyszczalni. Budowa kolektorów i oczyszczalni była w tamtych czasach dużym wyzwaniem. Roboty ziemne były wykonywane tyko ręcznie. Ziemia z głębokich wykopów wędrowała kolejno na platformy aż została wyrzucona na zewnątrz. Materiały budowlane przewoziła kolejka wąskotorowa. Wagony tej kolejki wykonano w warsztatach firmy Gayer. Kolejka wykorzystywana była do organizowania wycieczek, które licznie odwiedzały budowę. Była też wycieczka z Ameryki. Banki amerykańskie finansowały budowę. Kolektory budowano z klinkieru. Bardzo przestrzegano założonych w projekcie technologii. Wmurowanie na obwodzie jednej cegły mniej to utrata pracy. Najbardziej z budowy kolektorów skorzystali mieszkańcy Rokicia, a najbardziej ci co mieli na działkach żwir.
Najwięcej żwiru było na ,,morgach,,, - do dzisiaj widać tam ślady mini żwirowni. Nie jedna murowana chałupa powstała z furmanienia i sprzedaży żwiru. Wtedy zniknęła prawie cała drewniana zabudowa Rokicia, pamiętająca czasy sprzed uwłaszczenia."
Całość na forum KSRP - zapraszamy:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|