ZA |
Administrator |
|
|
Dołączył: 03 Lut 2009 |
Posty: 569 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ŁÓDŹ(Olechów, Ruda Pabianicka) Płeć: Mężczyzna |
|
|
 |
 |
 |
|
----------------
ŻOŁNIERZE, ŻOŁNIERZE-OCHOTNICY, HARCERZE I LUDNOŚĆ CYWILNA
Z kolekcji Kol. Elżbiety Świderskiej
Młodszy brat Dziadka Edmund z wojny bolszewickiej wrócił z Krzyżem Walecznych.
Powiększenie fotografii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Całość na stronie NK:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zbliżone odznaczenia widniejące na mundurze porucznika Edmunda Świderskiego.
Ponieważ Krzyż Walecznych był wtedy numerowany to nie odważyłem się zamieścić oryginału. Pozostałe odznaczenia to oryginały z epoki.
Wstążki dałem repliki aby ładnie się prezentowały ))
Ale typu wojskowego spinane na haftkę.
Z kolekcji Kol. Piotra Zygmunta Kołakowskiego
Powiększenie fotografii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powiększenie fotografii:
[link widoczny dla zalogowanych]
10.IX.1919. Blisko rok trwa już wojna polsko-bolszewicka. Siedemnastoletni Zygmunt staje przed Powiatową Komisją Poborową jako ochotnik. Jednakże nie zostaje przyjęty, do czasu powołania swojego rocznika. Nie zrażony tym poda później fałszywą datę urodzenia, ucieka z domu i walczy w ofensywie wieprzańskiej.... Taki wówczas był wymiar patriotyzmu…
Wspomnienia innych naszych Kolegów i Koleżanek o bliskich:
Kol. Zbyszek Frontczak(12.06.2008 09:25):
________________________________________
Szanowny Kolego zdjęcia ,dokumenty jakie udostępniasz na forum robią wrażenie. Przybliżają kawałek naszej historii , nie odległej , a już zapomnianej. Pokazują postawy tamtych pokoleń. Mój stryj 17-letni ochotnik zginął w tej wojnie. Nie wiemy gdzie i kiedy .Nie zachowały się żadne dokumenty. Są tylko przekazy rodzinne ,a te są ulotne. Dokumenty które przedstawiasz materializują nam fakty znane tylko z podręczników.
Kol. Piotr Czech(12.06.2008 10:280):
________________________________________
Podobny (ale i zupełnie inny) wymiar patriotyzmu wystąpił i w mojej rodzinie. Znany już Wam, Antoni Jankiewicz, okaleczony w I Wojnie (z porcelanowym okiem), po powrocie z niewoli, stawił się ochotniczo do walki w obronie młodej Rzeczypospolitej przed "bolszewicką zarazą". Z kampanii 1918-1920 wrócił z Krzyżem Walecznych, który z upodobaniem nosił. Widać to na wielu Jego zdjęciach z okresu międzywojennego. Niestety, oryginał krzyża się nie zachował, bo na Jego życzenie został przez Babcię wpięty do klapy marynarki i pochowany razem z Nim. Z jednej strony słusznie, z drugiej - szkoda...
Kol. Zbyszek Adamas(04.03.2009 14:32):
________________________________________
Mój dziadek Franciszek Adamas(rocznik 1902), czyli mając nieco ponad 17 lat, jako harcerz ochotnik walczył w 7 Kompanii 201 Ochotniczego Pułku Piechoty("Harcerski O.P.P.).Brał udział w walkach o Ciechanów, nad Wkrą, pod Michniszkami i w nocy z 8 na 9 października 1920r. wkroczył do Wilna.
(W wolnej chwili wstawię zdjęcia).
Całość na stronach NK:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszamy do obejrzenia cennej pamiątki Leszka L. Anuszczyka oraz wspomnienia o wujku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Całość również u nas:
http://www.rudapabianicka.fora.pl/ruda-zniewolona-erzhausen,11/o-wolna-polske,118.html
-------------
Całość w przygotowaniu
Z.A.
------------- |
|